





Komornik zabrał 63 sztuki a
w protokole podał 47.
Prokuratura umorzyła pisząc, że nie było kradzieży ponieważ
załadowano 19 warchlaków.
Jedno zostało zabrane do szoferki,
a na żuka zostało załadowane dwie
sztuki więcej (8 zamiast 6).
Była to jawna kradzież!


Na tych zdjęciach widać córkę Karolinę, która
obserwuje
całe zajście,
a została skazana przez kolegium
za utrudnianie zaboru
zwierząt!


Hasła umieszczone na budynkach w dzień pacyfikacji:

TRAKTOWANIE ZWIERZĄT PODCZAS PACYFIKACJI
GOSPODARSTWA:
Rany, które widać
u koni powstały podczas
zaboru i transportu.
Klacze źrebne poroniły a jedna została
oddana po 3 dniach do rzeźni
ponieważ podczas transportu wypadła z samochodu!




Pacyfikacja gospodarstwa
nie dała nic gdyż ze sprzedaży trzody chlewnej
uzyskano kwotę 7.017,75 zł a
koszt utrzymania trzody
od zabrania tj. 9.11.2005-23.03.2006 wynosił 13367,30 zł.
Utrzymanie koni u
dozorcy wyniosło 30.739,95 zł natomiast za ich
sprzedaż uzyskano kwotę
poniżej 30.000 zł.



